Analizy

Zmiana rządu w Nadrenii Północnej-Westfalii utrudni pracę federalnej koalicji CDU/CSU/FDP

9 maja odbyły się wybory do parlamentu Nadrenii Północnej-Westfalii (NRW), największego pod względem liczby mieszkańców kraju związkowego Niemiec. Zgodnie z prognozami, rządzące od 2005 roku CDU i FDP straciły większość pozwalającą im na kontynuację koalicji. Najprawdopodobniej nowy rząd utworzą partie chadeków i socjaldemokratów. Mimo wymiaru lokalnego wybory mają istotne znaczenie dla polityki na poziomie federalnym. Przegrana koalicji chadecko-liberalnej w NRW oznacza utratę niewielkiej przewagi federalnej koalicji CDU/CSU/FDP w Bundesracie – izbie niemieckiego parlamentu, w której zasiadają przedstawiciele krajów związkowych. W konsekwencji druga izba parlamentu RFN będzie mogła blokować ustawy chadeków i liberałów, co znacząco utrudni przeprowadzenie zaplanowanych przez nich reform i może przyczynić się do utraty wiarygodności tych partii, zwłaszcza FDP.

 
Wyniki wyborów i możliwe koalicje
 
Wyniki wyborów w NRW pokazujące spadek poparcia zarówno dla chadeków, jak i liberałów można interpretować jako wyraz niezadowolenia elektoratu z polityki wewnętrznej prowadzonej przez federalny rząd CDU/CSU/FDP. Koalicjantom nie pomogło też odsuwanie w czasie niepopularnej decyzji o pomocy finansowej dla Grecji. Kluczową rolę odegrały jednak kwestie lokalne, w tym zarzuty o korupcję polityczną przedstawiane premierowi landu Jurgenowi Rüttgersowi (CDU). W wyniku wyborów najsilniejszym ugrupowaniem pozostała wprawdzie chadecja, jednak dużo słabszy (o 10,2 punktów procentowych) niż w 2005 roku wynik 34,6% głosów uniemożliwi jej kontynuację dotychczasowej koalicji z liberałami. Większości nie uzyskała również potencjalna koalicja SPD i Partii Zielonych, a partie te odrzucają możliwość utworzenia koalicji wspieranej przez Partię Lewicy. Obecnie najbardziej realne wydaje się więc zawiązanie wielkiej koalicji CDU/SPD, której rządy, pomimo wzajemnej niechęci liderów obu partii w NRW, mogłyby przebiegać sprawnie ze względu na zbieżność programów lokalnych polityków chadecji i socjaldemokracji.
 
Wpływ zmian w NRW na pracę rządu federalnego
 
Konsekwencje wyborów w Nadrenii Północnej-Westfalii zawężą możliwości działania rządu federalnego. Zapowiadane przedsięwzięcia polityczne i ekonomiczne były odsuwane przez rządzącą koalicję na czas po wyborach w NRW, które miały umocnić pozycję chadeków i liberałów. Przegrana w tych wyborach oznacza jednak, że nawet jeśli rząd federalny zdecyduje się na podjęcie reform, będą one mogły być blokowane w Bundesracie. Nowy rząd NRW zmieni bowiem układ sił w tej izbie niemieckiego parlamentu składającej się z 69 przedstawicieli rządów krajów związkowych (w zależności od liczby mieszkańców danego landu jest ich od trzech do sześciu). Zgodnie z Ustawą Zasadniczą RFN, zgoda Bundesratu wymagana jest przy wszystkich ustawach, których implementacja wiąże się z nakładem finansowym krajów związkowych. Dotychczas koalicja CDU/CSU/FDP dysponowała w Bundesracie 37 głosami umożliwiającymi przeforsowywanie projektów ustaw. Porażka w NRW oznacza zmniejszenie liczby głosów do 31, czyli utratę większości w Bundesracie. Ograniczy to możliwość uchwalania zapowiadanych ustaw dotyczących reformy systemu opieki zdrowotnej i obniżenia progów podatkowych, sztandarowych projektów koalicji chadecko-liberalnej. Brak większości w Bundesracie oznacza również, że planowane przez rząd CDU/CSU/FDP przedłużenie okresu użytkowania elektrowni jądrowych nie nastąpi lub będzie możliwe jedynie pod warunkiem akceptacji postulatów przeciwników tego rozwiązania, np. dotyczących bezpieczeństwa reaktorów. W przypadku starszych reaktorów byłoby to nieopłacalne i niemieckie koncerny zdecydowałyby się prawdopodobnie na ich zamknięcie.
 
Konsekwencje dla partii koalicyjnych
 
Utrata większości w Bundesracie zaledwie siedem miesięcy po utworzeniu koalicji chadeków i liberałów w Berlinie oznacza, że rząd będzie musiał zabiegać o poparcie partii opozycyjnych dla tych decyzji, które muszą uzyskać akceptację Bundesratu. Niemożliwe stanie się np. przeprowadzenie planowanych przez koalicję reform, którym sprzeciwia się opozycja. Sytuacja ta może stać się pretekstem do krytyki zbyt opieszałego stylu rządzenia kanclerz Merkel przez konserwatywną frakcję partii. Niewypełnienie obietnic wyborczych odbije się zapewne negatywnie na notowaniach koalicjantów, a zwłaszcza liberałów. FDP była bowiem główną inicjatorką większości projektów reform, z których najważniejszy dotyczył obniżki podatków. Paradoksalnie ta sytuacja może okazać się korzystna dla chadeków, od początku de facto niechętnych radykalnym obniżkom podatków. Ponadto sytuacja, w której chadecy będą zmuszeni zabiegać o poparcie partii opozycyjnych dla projektów ustaw w Bundesracie może pozwolić im nawiązać ściślejszą współpracę np. z Partią Zielonych i stworzyć podstawę przyszłej współpracy w rządach lokalnych i federalnym.
współpraca: Łukasz Antas