Analizy
Czesi mimo cięć budżetowych wzmacniają kontyngent w Afganistanie
Czeski parlament głosami centroprawicy przyjął rządowy projekt planu wojskowych misji zagranicznych do 2013 roku. Zakłada on zwiększenie kontyngentu w Afganistanie o 180 żołnierzy, przy niemal zupełnym wycofaniu się z misji w Kosowie. Głosowania w tej sprawie (27 października i 3 listopada) odbyły się krótko po uzupełniających wyborach do Senatu, przy niezmienionym jeszcze jego składzie i przy sprzeciwie lewicy. Zwiększając zaangażowanie w priorytetową misję NATO Afganistanie w okresie istotnych cięć budżetowych Czesi zademonstrowali sojuszniczą lojalność przed zbliżającym się szczytem NATO w Lizbonie.
Czeski Senat i Izba Poselska przegłosowały rządowy projekt planu misji zagranicznych na lata 2011–2012 z perspektywą do 2013 roku. Zgodnie z projektem, w przyszłym roku w Afganistanie, w kontyngencie wzmocnionym o 180 żołnierzy ma służyć do 720 żołnierzy, a rok później do 640 żołnierzy. Czeskie oddziały, funkcjonujące przede wszystkim w ramach czeskiego Zespołu Odbudowy Prowincji (PRT) Logar, koncentrować się mają na procesie odbudowy i szkoleniu sił afgańskich. Częścią kontyngentu będzie również stuosobowa jednostka specjalna. Czeski parlament zatwierdził zarazem ograniczenie zaangażowania w misję KFOR w Kosowie. Już w październiku kontyngent został zmniejszony z 270 do 90 żołnierzy, a od połowy 2011 roku w KFOR pozostanie jedynie kilkunastu Czechów. W 2012 roku, przez cztery miesiące cztery czeskie samoloty JAS-39 Gripen będą patrolować przestrzeń powietrzną Litwy, Łotwy i Estonii w ramach misji Air Policing.
Treść i tryb przyjęcia rządowego projektu wywołały sprzeciw opozycyjnej lewicy, która po zaprzysiężeniu nowych senatorów będzie miała już w izbie wyższej większość mandatów. Lewica jest niechętna zwiększaniu zaangażowania Czech w misjach za granicą, ale przyjęcie projektu, z poparciem także części lewicowych senatorów, pozwoli na uniknięcie sporów politycznych wokół zaangażowania czeskiej armii za granicą w najbliższych latach. <grosz>