Analizy

Kosowo: Słaba koalicja z kontrowersyjnym prezydentem

22 lutego kosowski parlament zatwierdził nowy rząd dotychczasowego premiera Hashima Thaçiego oraz wybrał Behgjeta Pacolli na prezydenta państwa. Rząd, w skład którego weszły Demokratyczna Partia Kosowa (PDK), Sojusz na rzecz Nowego Kosowa (AKR) i partie mniejszości narodowych dysponuje niewielką i najprawdopodobniej niestabilną większością w parlamencie. Może to utrudnić wdrażanie reform, normalizację relacji z Serbią, a także poprawę wizerunku Kosowa na arenie międzynarodowej. Liczne kontrowersje budzi także wybrany głosami koalicji na prezydenta Kosowa przewodniczący AKR Behgjet Pacolli.
Ugrupowanie premiera Hashima Thaçi – PDK – odniosło zwycięstwo w przeprowadzonych w grudniu 2010 wyborach parlamentarnych, ale partie, które uzyskały znaczącą liczbę miejsc w parlamencie – Demokratyczna Liga Kosowa, Vetevendosje i Sojusz na rzecz Przyszłości Kosowa – odrzuciły możliwość wejścia do rządu. Skazało to PDK na koalicję z AKR i niewielkimi ugrupowaniami mniejszości narodowych. PDK musiała się także zgodzić na znaczne ustępstwa wobec partnerów koalicyjnych, mimo ich słabego wyniku wyborczego. W ramach tych ustaleń serbska Niezależna Partia Liberalna uzyskała stanowisko wicepremiera i trzech ministrów, a Behgjet Pacolli został kandydatem koalicji na prezydenta. Jego kandydatura wzbudziła sprzeciw nie tylko partii opozycyjnych, które zdecydowały się zbojkotować posiedzenie parlamentu i wybory nowych władz, ale także samych członków PDK w tym przewodniczącego parlamentu Jakupa Krasniqi. Ostatecznie Pacolli został wybrany dopiero w trzeciej turze głosowania minimalną większością głosów.
Pacolli to najbogatszy kosowski oligarcha, właściciel szwajcarskiej firmy budowlanej Mabetex, która działa głównie w Rosji i Kazachstanie. Spółka ta zamieszana była w skandal korupcyjny związany z renowacją Kremla w latach dziewięćdziesiątych, a sam Pacolli był oskarżony przez szwajcarską prokuraturę o pranie brudnych pieniędzy. Kontrowersje dotyczące działalności biznesowej nowego prezydenta mogą dodatkowo obciążyć reputację Kosowa na arenie międzynarodowej. Została ona już poważnie nadszarpnięta podejrzeniami wobec premiera Hashima Thaçiego, który według raportu Rady Europy miał być zamieszany w handel organami ludzkimi, narkotykami i bronią. Stabilność rządu i tempo wdrażania reform w dużej mierze będzie zależeć od tego, czy Thaçi utrzyma kontrolę nad pracą rządu i swoją partią. <MarSz>