Analizy
Wizyta prezydent Kirgistanu w siedzibie NATO
28 lutego–1 marca prezydent Kirgistanu Roza Otunbajewa przebywała z wizytą w Brukseli, gdzie spotkała się m.in. z sekretarzem generalnym NATO Andersem Fogh Rasmussenem. Prezydent zaapelowała o zwiększenie zaangażowania Sojuszu w Kirgistanie, zwłaszcza o wsparcie wojsk granicznych oraz wyraziła „zainteresowanie uczestnictwem w indywidualnym programie reformy systemu bezpieczeństwa [w Kirgistanie]” (trudno stwierdzić, czy chodzi o jeden z już istniejących programów NATO, czy opracowanie nowego). Była to pierwsza wizyta przedstawiciela najwyższych władz kirgiskich w Brukseli po kwietniu 2010 roku i pierwsza tak jednoznaczna deklaracja gotowości wzmocnienia współpracy z Zachodem.
O skali zagrożeń dla bezpieczeństwa Kirgistanu prezydent mówiła w czasie spotkania z Louise Arbour, szefową International Crisis Group (międzynarodowej organizacji monitorującej sytuację w punktach zapalnych na świecie). Roza Otunbajewa przyznała, że państwo kirgiskie było za słabe, by powstrzymać pogromy na południu kraju w czerwcu 2010 oraz wskazała na poważne zagrożenie ze strony zorganizowanych struktur przestępczych (kontrolujących m.in. przemyt narkotyków).
Stan struktur siłowych w Kirgistanie (podobnie jak innych organów państwa) jest zły. Słabe liczebnie, źle wyposażone oraz podatne na korupcję wojska graniczne nie są w stanie efektywnie kontrolować granic państwa, zaś policja i służby specjalne są de facto bezradne wobec rosnącej przestępczości zorganizowanej. Władze obawiają się także zagrożenia ze strony islamskich grup ekstremistycznych (trudno zweryfikować, na ile zasadnie). W tej sytuacji utrzymanie stabilności kraju wymaga wsparcia zewnętrznego. Inicjatywa pogłębienia współpracy z NATO stanowi próbę „dywersyfikacji” polityki zagranicznej i zrównoważenia dużych i trwałych wpływów rosyjskich. Słaba pozycja prezydent Otunbajewej na arenie wewnętrznej (pełni urząd tylko do końca 2011 roku) oraz skala zależności kraju od Rosji może jednak sprawić, że kurs ten nie będzie kontynuowany. <MMat>
