Analizy

Kosowo: Porozumienie w sprawie wyboru prezydenta

Dwie partie koalicji rządzącej Demokratyczna Partia Kosowa (PDK) oraz Sojusz na rzecz Nowego Kosowa (AKR), a także największe ugrupowanie opozycyjne – Demokratyczna Liga Kosowa (LDK) pod presją amerykańską porozumiały się co do wyboru nowego prezydenta. Parlament głosami posłów tych partii 7 kwietnia wybrał Atifete Jahjagę, która była dotychczas zastępcą komendanta kosowskiej policji. Oznacza to zakończenie kryzysu politycznego, związanego z unieważnieniem elekcji poprzedniego kandydata koalicji rządzącej – Behgjeta Pacollego.
W lutym br. Trybunał Konstytucyjny uznał proces wyboru Pacollego na prezydenta za niezgodny z konstytucją ze względu na brak kworum. Partie opozycyjne manifestując sprzeciw wobec jego kandydatury zdecydowały się bowiem zbojkotować posiedzenie parlamentu. Werdykt Trybunału zagroził stabilności rządu, gdyż partia Pacollego – AKR weszła do koalicji pod warunkiem, że zostanie on wybrany na prezydenta i domagała się jego reelekcji. Polaryzacja sceny politycznej i ostry spór pomiędzy opozycją i partiami rządzącymi uniemożliwiały także wyłonienie wspólnego, ponadpartyjnego kandydata, a partie opozycyjne groziły ponownym bojkotem i zablokowaniem elekcji nowego prezydenta.
Ostatecznie, po bardzo mocnych naciskach ambasadora Stanów Zjednoczonych w Prisztinie Christophera Della, AKR, PDK oraz LDK zgodziły się na kandydaturę Atifete Jahjagi pod warunkiem, że będzie ona głową państwa jedynie do czasu zmiany procedury wyboru prezydenta. Według tych uzgodnień wybory prezydenckie będą bezpośrednie i mają się odbyć w ciągu półtora roku. Ze względu na brak doświadczenia politycznego, poparcia ugrupowań rządzących i popularności w społeczeństwie, wpływ Jahjagi na sytuację polityczną w Kosowie będzie najprawdopodobniej niewielki. <MarSz>