Analizy
Rosja zaostrza stanowisko wobec planów budowy tarczy antyrakietowej
14 maja prezydent Dmitrij Miedwiediew wystosował jednobrzmiące posłania do szefów państw członkowskich NATO, w których przypomniał stanowisko Rosji wobec planów budowy sojuszniczego systemu obrony przeciwrakietowej. Udział w tej inicjatywie strona rosyjska uzależnia od zgody Zachodu na przekazanie Rosji części odpowiedzialności za obronę antyrakietową nie tylko obszaru WNP, ale również graniczących z Federacją Rosyjską państw NATO. Rosja zabiega również o uzyskanie gwarancji ze strony sojuszu, że system ten nie będzie wymierzony przeciwko Rosji. Apel Miedwiediewa należy uznać za potwierdzenie braku woli Rosji kontynuowania rozmów na temat budowy tarczy antyrakietowej.
Od listopadowego szczytu NATO w Lizbonie Moskwa opowiada się za przyjęciem tzw. sektorowej obrony przeciwrakietowej zakładającej objęcie rosyjskim systemem antyrakietowym terytoriów niektórych państw NATO i sprzeciwia się stanowisku Sojuszu, który opowiada się jedynie za możliwością współdziałania dwóch osobnych systemów nie ingerujących w system bezpieczeństwa militarnego jednej ze stron. 18 maja podczas konferencji prasowej w Skołkowie rosyjski prezydent stwierdził, że nieuwzględnianie przez Zachód postulatów Rosji może zmusić Moskwę do poczynienia kroków w celu przywrócenia naruszonej równowagi sił. Nie wykluczył wystąpienia Rosji z niedawno podpisanego rosyjsko-amerykańskiego porozumienia START. W tym kontekście apel prezydenta Miedwiediewa można uznać za element gry politycznej, której celem jest pogłębienie zaniepokojenia wśród państw zachodnich możliwością powrotu Rosji do antyzachodniej retoryki oraz zainspirowanie głosów krytycznych wobec polityki USA w Europie. <peż>