Ściślejsza współpraca państw bałtyckich w energetyce
Na początku października Litwa uruchomiła kolejny, po działającym od grudnia 2014 roku terminalu LNG w Kłajpedzie, strategiczny element infrastruktury gazowej. Jest nim nowe połączenie gazowe w ramach litewskiej sieci, prowadzące z Kłajpedy do Kurszan (lit. Kuršėnai; rozbudowa nitki Kłajpeda–Kiemėnai). Usprawni ono dostawy gazu z terminalu LNG do użytkowników na Litwie, ale przede wszystkim ułatwi eksport gazu z terminalu na Łotwę i do Estonii.
Dotąd sieci litewskie były w stanie odebrać około połowę gazu, który w ciągu doby mógłby regazyfikować terminal. Nowe połączenie sprawi, że potencjał terminalu będzie można wykorzystywać w trybie 24-godzinnym. Usprawni to obsługę klientów zagranicznych terminalu – obecnie spółki estońskie.
Komentarz
- Dzięki nowemu łącznikowi i terminalowi sieci gazowe Litwy będą w stanie w 100% pokryć roczne zapotrzebowanie Litwy na gaz i w 80% – regionu bałtyckiego (roczna przepustowość terminalu to 4 mld m3 rocznie). Podniesie to stopień bezpieczeństwa energetycznego regionu, ale też wzmocni współpracę gospodarczą pomiędzy trzema państwami bałtyckimi. Część kosztów nowego połączenia pokryła strona łotewska, co stanowi przełom we współpracy energetycznej w regionie.
- Władze Łotwy deklarują zainteresowanie trwałą współpracą z Litwą w dostawach gazu, który obecnie sprowadzany jest tylko z Rosji. Ze względu na silne wpływy polityczne i gospodarcze Gazpromu na Łotwie (m.in. poprzez akcje monopolisty gazowego Latvijas Gāze) Ryga nie współpracowała aktywnie z Wilnem nad rozwojem rynku gazu oraz opóźniała wdrożenie trzeciego pakietu energetycznego. Litwa krytykowała Latvijas Gāze za niedopuszczanie litewskich podmiotów do wykorzystania podziemnego zbiornika gazu w Inčukalns, przez który odbywa się wymiana pomiędzy litewskim terminalem a odbiorcami zagranicznymi (pojemność zbiornika to 2,3 mld m3, około połowa rocznej konsumpcji gazu w trzech państwach). Obecnie władze Łotwy zapowiedziały przeprowadzenie do 2017 roku rozdziału właścicielskiego monopolisty Latvijas Gāze, a państwowa komisja regulacji cen usług komunalnych we wrześniu 2015 roku podjęła decyzję umożliwiającą stronom trzecim dostęp do zbiornika, co bezpośrednio uderza w interesy Gazpromu.
- Brak współpracy z Łotwą hamował rozwój rynku gazowego trzech państw bałtyckich (roczna konsumpcja na poziomie 5 mld m3) i pełne wykorzystanie litewskiego terminalu. Gaz zużywają głównie spółki produkujące energię elektryczną i cieplną. Tak jak w przypadku komercyjnych klientów estońskich – którzy w tym roku mają zakupić 30 mln m3 gazu z Kłajpedy – dla Łotyszy najpoważniejszym argumentem na rzecz współpracy z Litwą jest cena surowca, bardziej atrakcyjna niż cena Gazpromu. Stawką w rozpoczynających się negocjacjach litewsko-łotewskich jest długoterminowa obsługa największej firmy łotewskiej, państwowego przedsiębiorstwa Latvenergo, kontrolującego produkcję energii elektrycznej i cieplnej w kraju (70% zapotrzebowania). Zawarcie takiego kontraktu oznaczałoby istotny krok we współpracy bałtyckiej i procesie uniezależniania regionu od rosyjskiego gazu. Władze Litwy dążą do pozyskania gazu przede wszystkim z USA (obecnie sprowadzają go z Norwegii). Wspólny zakup gazu przez trzy państwa bałtyckie dałby im lepszą pozycję w trakcie negocjacji ceny surowca. Rząd Łotwy zapowiada chęć zawarcia takiego politycznego porozumienia.