Analizy
Naddniestrze: kryzys gospodarczy zapowiada zmianę władzy
Od kilku miesięcy w Naddniestrzu trwa najpoważniejszy w historii tej separatystycznej republiki kryzys gospodarczy. Rezerwy walutowe banku centralnego uległy całkowitemu wyczerpaniu. W rezultacie główne przedsiębiorstwa zajmujące się importem artykułów spożywczych, farmaceutyków czy paliwa zaczęły odczuwać poważne problemy z dostępem do waluty, niezbędnej dla zakupu towarów. Część stacji benzynowych sprzedaje paliwo jedynie w sytuacjach wyjątkowych, a sklepy ograniczyły asortyment. Jednocześnie niemal zupełnie zablokowana została możliwość wymiany rubli naddniestrzańskich na jakąkolwiek uznaną międzynarodowo walutę.
Komentarz
- Przyczyną problemów Naddniestrza jest radykalne ograniczenie w ostatnich kilkunastu miesiącach napływu walut wymienialnych do regionu z tytułu eksportu, przekazów walutowych od emigrantów zarobkowych oraz pomocy z Rosji przy jednoczesnym sztucznym utrzymywaniu wysokiego kursu rubla naddniestrzańskiego. Eksport w roku 2015 spadł o prawie 15%, a w I kwartale br. (w porównaniu do IV kwartału ub.r.) o kolejnych 15%. Przekazy od migrantów (pracujących głównie w Rosji) spadły w ub.r. z niemal 200 do ok. 80 mln USD, a w I kwartale br. wyniosły 13 mln USD (34% mniej niż w IV kw. ub.r.). Napływ waluty ograniczyło także obniżenie od kwietnia br. o ok. 30% ceny eksportowanej z Naddniestrza do prawobrzeżnej Mołdawii energii elektrycznej (ok. 40% eksportu regionu). Przyczyną kryzysu, wbrew narracji Moskwy i Tyraspola, nie jest rzekoma blokada Naddniestrza przez Ukrainę i Mołdawię, ale pogorszenie sytuacji gospodarczej w państwach będących tradycyjnymi rynkami zbytu dla separatystycznej republiki, spadek wartości ich walut (przede wszystkim rubla rosyjskiego) oraz wysoki kurs rubla naddniestrzańskiego, który ogranicza konkurencyjność eksportu.
- Trwający kryzys ma znaczenie w kontekście planowanych na grudzień br. wyborów prezydenta, w których głównymi przeciwnikami będą najpewniej obecny lider regionu, Jewgienij Szewczuk oraz Wadim Krasnosielski, kandydat partii Obnowlenije, mającej większość w lokalnym parlamencie i kontrolowanej przez najpotężniejszy w Naddniestrzu holding Sheriff. Z punktu widzenia tego ugrupowania utrzymywanie sytuacji kryzysowej jest korzystne, gdyż wpływa negatywnie na – i tak spadające – notowania Szewczuka (obecnie 11%). Dlatego też parlament blokuje mogący poprawić sytuację finansową projekt obniżenia kursu waluty i zrzuca odpowiedzialność za sytuację na Szewczuka. Jednocześnie kryzys nie wpływa na tradycyjnie wysokie nastroje prorosyjskie wśród mieszkańców Naddniestrza (86% opowiada się za przyłączeniem do Rosji).
- Wydaje się, że porażka wyborcza Szewczuka i objęcie urzędu prezydenta przez kandydata Sheriffa są przesądzone. Oznaczać to będzie, że holding obejmie pełnię władzy w separatystycznej republice. Zmiana władzy będzie prawdopodobnie sprzyjała dialogowi między Tyraspolem a Kiszyniowem, gdyż Sheriff, jako struktura biznesowa, jest zainteresowany rozszerzaniem swoich rynków zbytu, w tym wykorzystaniem możliwości związanych z objęciem Naddniestrza od 1 stycznia br. reżimem DCFTA. Zwycięstwo kandydata Sheriffa doprowadzi też do stabilizacji wewnątrzpolitycznej i zakończenia trwającego od 2011 roku konfliktu między ośrodkiem prezydenckim i parlamentem.