Artykuł Putina: rewizjonizm historyczny w służbie polityki
18 czerwca amerykański konserwatywny magazyn „The National Interest” reprezentujący środowisko opowiadające się za pragmatycznym dialogiem z Rosją opublikował artykuł Władimira Putina poświęcony ocenie przyczyn wybuchu II wojny światowej. Tekst został zapowiedziany przez prezydenta Rosji jeszcze w grudniu, podczas spotkania z przywódcami państw WNP, kiedy przedstawił on własne interpretacje wydarzeń tego okresu, m.in. oskarżył Polskę o współpracę z III Rzeszą i obciążył ją współodpowiedzialnością za wybuch wojny.
Artykuł zawiera również propozycję zwołania szczytu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ w celu zapobieżenia dalszej destabilizacji sytuacji międzynarodowej (została ona po raz pierwszy ogłoszona przez Putina w styczniu 2020 r., podczas wystąpienia na Światowym Forum Holocaustu). O północy 19 czerwca artykuł w wersji rosyjskiej ukazał się na stronach internetowych Kremla, tego też dnia został opublikowany w rządowej „Rosyjskiej Gazecie”.
Komentarz
- Kolejność publikacji artykułu (najpierw w wersji angielskiej w „The National Interest”, dopiero następnego dnia w źródłach rosyjskich) oznacza, że jest on adresowany przede wszystkim do audytorium zagranicznego, głównie liderów państw stałych członków RB ONZ.
- Artykuł stanowi eklektyczny zlepek powtarzanych wcześniej kłamstw i manipulacji nt. historii przedwojennej i wojennej, gry na emocjach oraz demagogicznych wezwań do przywódców zachodnich o uwzględnienie rosyjskich interesów w kształtowaniu współczesnego ładu globalnego w oparciu o logikę Jałty. Zestaw standardowych neosowieckich interpretacji przyczyn i przebiegu II wojny został wzbogacony o liczne cytaty wypowiedzi zachodnich przywódców oraz cytaty z „dokumentów archiwalnych” (zdjęcia tych dokumentów nie zostały jednak opublikowane). Zasadniczo zakres tematyczny artykułu nie wykracza poza wątki poruszane w ostatnich miesiącach i latach. Rytualny atak na Polskę ponownie został wzmocniony oskarżeniami o antysemityzm (kwestia „pomnika dla Hitlera”), jednak wątek ten nie został tym razem szerzej rozwinięty.
- Wybór momentu publikacji jest wypadkową rozwoju sytuacji międzynarodowej i wewnątrzpolitycznej. W odniesieniu do pierwszej Rosja próbuje wykorzystać poważne problemy Zachodu spowodowane pandemią (kryzys amerykańskiego przywództwa i podziały w NATO, napięcia w USA, spory w UE na tle strategii antykryzysowej, niestabilna sytuacja epidemiczna w Chinach) oraz pogłębiającą się niepewność co do rozwoju sytuacji międzynarodowej, aby przejąć inicjatywę i zająć kluczowe miejsce w globalnym koncercie mocarstw. Celem jest też przekonanie Zachodu do wycofania się z sankcji wobec niej – przy czym nie tylko z tych dotychczas wprowadzonych, lecz także z samej logiki sankcji, w myśl której działania Rosji w „bliskiej zagranicy” mogą stanowić podstawę do karania jej za łamanie prawa międzynarodowego. Jednocześnie treść artykułu (wątki polskie) może służyć m.in. torpedowaniu planów zwiększania amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce.
- Temat II wojny został potraktowany jako aktualny dla współczesnej polityki międzynarodowej. Przejawia się to na dwóch płaszczyznach: po pierwsze w słabo zawoalowanych, powtarzanych kolejny raz groźbach, że świat potencjalnie stoi u progu kolejnej wojny, po drugie w sugestiach, że jedynie propozycje Rosji mogą zapobiec globalnej destabilizacji. Kilkakrotne przywołanie przedwojennego postulatu ZSRR dotyczącego stworzenia „systemu kolektywnego bezpieczeństwa” ilustruje współczesne interesy Rosji, od lat dążącej do marginalizacji roli NATO w systemie bezpieczeństwa europejskiego na rzecz mgliście zarysowanego „systemu pozablokowego”, w którym Rosja de facto miałaby odgrywać kluczową rolę (m.in. dzięki minimalizacji zaangażowania USA w Europie).
- Artykuł ma służyć ustanowieniu kremlowskiej „dominacji narracyjnej” w odniesieniu do problematyki bezpieczeństwa międzynarodowego i w ten sposób zbudować atmosferę przed, postulowanym przez Rosję, szczytem stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ. Obliczony jest na dotarcie do tych środowisk w transatlantyckim establishmencie, które tradycyjnie za dobrą monetę biorą rosyjskie oferty współpracy w imię zwalczania zagrożeń globalnych. Jednocześnie jego celem jest wbicie klina między „pragmatyczny” Zachód i państwa Europy Środkowo-Wschodniej, tradycyjnie obawiające się ustępstw Zachodu wobec Rosji. Apele o otwarcie archiwów oraz unikanie ideologizacji i upolitycznienia tematyki historycznej brzmią szczególnie cynicznie, jeśli wziąć pod uwagę ścisłą reglamentację dostępu do dokumentów historycznych w samej Rosji i pełną kontrolę nad nimi służb specjalnych – spadkobierców KGB.
- W odniesieniu do sytuacji wewnętrznej moment publikacji wpisuje się w kalendarz polityczny czerwca i lipca 2020 r., obejmujący przełożoną na 24 czerwca paradę zwycięstwa oraz zaplanowane na 25 czerwca – 1 lipca głosowanie nad niezwykle ważnymi dla Putina poprawkami do konstytucji. Wśród nich znalazły się m.in. przepisy dotyczące obrony „prawdy historycznej” i tradycji ZSRR. Kreml stoi w obliczu pogłębiającego się niezadowolenia społeczeństwa i spadającego poparcia dla prezydenta (najniższy od 20 lat poziom zaufania do niego i poparcia dla jego polityki – odpowiednio 25% i 59% według niezależnego Centrum Lewady). Emocjonalne akcenty zawarte w artykule, podkreślanie ludzkiego wymiaru wojny i uwypuklanie heroicznego, wspólnotowego wymiaru dokonań narodu radzieckiego ma służyć mobilizacji społeczeństwa wokół władzy. Wyraźne jest przy tym opieranie jej z jednej strony na kreowaniu zewnętrznego zagrożenia (rzekome fałszowanie przez Zachód prawdy historycznej, niestabilna sytuacja międzynarodowa, zagrożenie globalnym konfliktem), z drugiej – na kreowaniu wizerunku Putina jako jedynego odpowiedzialnego przywódcy światowego, który powinien zająć należne mu, główne miejsce wśród liderów państw stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ. Zabieg taki jest wyraźnie obliczony na ponowne wywołanie w społeczeństwie nastrojów „kompensacyjnych” – sukcesy w polityce zagranicznej miałyby rekompensować obywatelom pogłębiające się problemy społeczno-gospodarcze.