Stosunki Rosja-NATO przed i po 11 września
1. Kwestią zasadniczą dla Rosji było i jest ukształtowanie takiej architektury bezpieczeństwa europejskiego, która gwarantowałaby jej możliwość współdecydowania o istotnych sprawach bezpieczeństwa europejskiego, a w szczególności regulacji kryzysów. Moskwa - postrzegająca się (mimo ograniczanych stopniowo ambicji) jako wielkie mocarstwo - widziałaby tę architekturę w postaci swoistego dyrektoriatu złożonego z głównych mocarstw europejskich, USA i Rosji, które "zarządzałyby" bezpieczeństwem europejskim. Wydaje się, że po fiasku prób oparcia tej architektury na modelu OBWE Rosja wiąże w tej dziedzinie pewne nadzieje ze współpracą z Unią Europejską i zwłaszcza - dominującym w bezpieczeństwie europejskim - NATO. W interesie Moskwy leży stopniowa ewolucja Sojuszu w kierunku systemu zbiorowego bezpieczeństwa.
2. Kwestia rozszerzenia Sojuszu - choć bardzo istotna - ma wobec powyższego charakter wtórny. Rozszerzenie NATO pozostawało dla Rosji poważnym problemem politycznym, ponieważ - mimo podejmowanych wysiłków - nie była ona w stanie zapewnić sobie roli "współzarządzającego" bezpieczeństwem europejskim. Dlatego usiłowała zablokować bądĄ przynajmniej istotnie spowolnić, a także ograniczyć zasięg geograficzny i konsekwencje militarne rozszerzenia NATO. Rosja jednak pogodziła się w istocie z nieuchronnością tego procesu i obecnie nie przeciwdziała mu już tak zdecydowanie jak dawniej. Ma to też związek ze stopniowym kurczeniem się i "rozrzedzaniem"postrzeganej przez Moskwę swej strefy wpływów. W przyszłości jej stosunek do rozszerzenia może ulec pozytywnej zmianie, o ile jej cele dotyczące architektury bezpieczeństwa zostaną osiągnięte.
3. Z kolei zacieśnianie stosunków i rozwój współpracy z NATO było przez Rosję instrumentalizowane. Moskwa traktowała to przede wszystkim jako sposób na zniechęcenie Sojuszu do rozszerzenia i prezentowała jako alternatywę wobec tego procesu. Moskwa była w ograniczonym stopniu zainteresowana realną współpracą z Sojuszem. Po części ze względu na antyamerykanizm rosyjskiej polityki, a po części ze względu na brak faktycznego przygotowania do takiej współpracy. Różnice w podejściu do nowej formuły ze strony Rosji i NATO mogą utrudnić jej realizację. O ile bowiem NATO koncentruje się na wciąganiu Rosji do konkretnego współdziałania w wybranych kwestiach, o tyle Moskwa nie jest, jak się wydaje, do tego w pełni gotowa (z powodów mentalnych i materialnych). Dla niej najistotniejsza jest budowa instytucji i podejmowanie strategicznych decyzji.
4. Perspektywy współpracy Rosji i NATO nawet bardziej niż od postawy państw Sojuszu zależą od realnej i głębokiej transformacji wewnętrznej w Rosji, która uczyniłaby ją zdolną do konstruktywnego współdziałania z Sojuszem w oparciu o wspólne wartości, interesy i standardy.