Kresy Zachodnie. Miejsce Galicji Wschodniej i Wołynia w państwie ukraińskim
Zachodnia część Ukrainy, terytorium Galicji wschodniej oraz zachodniego i centralnego Wołynia weszły w skład Związku Sowieckiego dopiero po II wojnie światowej. W istocie są to dwa różne regiony – Galicja i Wołyń mają bardzo różną historię: Wołyń zawsze był związany z centralną Ukrainą, Ruś Czerwona (Galicja Wschodnia) zawsze ciążyła ku Polsce i Węgrom, nie ku Kijowowi. Także dziś te dwa regiony łączy – oprócz krótszej sowietyzacji – głównie doświadczenie peryferyjności. Jak bowiem dawniej, w ramach państwa polskiego, austro-węgierskiego i rosyjskiego, tak i dziś, w niepodległej Ukrainie są to regiony peryferyjne i zacofane gospodarczo i nic nie zapowiada zmiany tego stanu. Lwów, który w niedawnej przeszłości był ostoją ukraińskiego ruchu niepodległościowego oraz ośrodkiem niezależnej myśli społeczno-politycznej, ulega coraz głębszej marginalizacji. Wciąż jednak ziemie te są ostoją tożsamości narodowej, choćby dlatego, że mówi się tu i czyta niemal wyłącznie po ukraińsku. Tu też bardzo silne poparcie mają ugrupowania narodowo-demokratyczne i nacjonalistyczne, zdecydowanie przeciwne jakimkolwiek formom reintegracji obszaru postsowieckiego.
Ta część Ukrainy, bezpośrednio sąsiadująca z Polską jest dla nas szczególnie ważna i szczególnie interesująca. Do dziś zdarza się, że zwiemy ją „Kresami Wschodnimi”. Między innymi z tego powodu, jak również ze względu na to, że w ramach Ukrainy jest to także region prowincjonalny, ale i „symboliczny”, pozwoliliśmy sobie określić go tu mianem „Kresów Zachodnich”.