Analizy

UE wprowadza sankcje wobec białoruskiego reżimu

31 stycznia Rada Unii Europejskiej podjęła decyzję o wprowadzeniu sankcji wizowych wobec przedstawicieli białoruskich władz. Jest to odpowiedź na pacyfikację powyborczej demonstracji przeciwników Alaksandra Łukaszenki 19 grudnia ub.r. oraz falę represji wobec opozycji niezależnych mediów i organizacji społecznych. Decyzja ta może ograniczyć w najbliższej perspektywie oficjalne relacje na linii Mińsk–Bruksela, lecz nie wydaje się, by miała całkowicie je zahamować.
Zakazem wjazdu na terytorium UE zostało objętych 158 przedstawicieli białoruskiego reżimu – w tym m.in. prezydent Alaksandr Łukaszenka, jego dwaj starsi synowie (pełniący funkcje państwowe), funkcjonariusze struktur siłowych, wymiaru sprawiedliwości, przewodniczący okręgowych komisji wyborczych (podczas grudniowych wyborów prezydenckich) oraz wybrani dziennikarze państwowych mediów. Rada podjęła również decyzję o zamrożeniu w bankach państw unijnych kont osobistych, należących do osób objętych sankcjami. W celu pozostawienia możliwości kontaktu z władzami RB zakazem wjazdu nie objęto wicepremiera Uładzimira Siemaszki oraz ministra spraw zagranicznych Siarhieja Martynaua. Jednocześnie Rada UE nie zdecydowała się na bezpośrednie sankcje ekonomiczne, czego najbardziej obawiały się białoruskie władze. Mimo to wprowadzone sankcje ograniczą współpracę na linii Mińsk – Bruksela w wielu sferach, w tym również w kwestii wsparcia kredytowego ze strony europejskich instytucji finansowych takich jak Europejski Bank Inwestycyjny czy Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. W najbliższej perspektywie można też oczekiwać kroków odwetowych ze strony Białorusi przeciw państwom UE. <kam>