Monitor OSW: Wybory w Niemczech – numer 8
SONDAŻE
Wykres 1. Poparcie dla partii politycznych
Źródło: badanie ośrodka INSA z 27 czerwca br.
- Utrzymuje się wzrost poparcia dla CDU/CSU. Większość badanych (66%, za: Politbarometer dla ZDF, 10 czerwca) opowiada się za rządami pod przewodnictwem CDU, w tym wśród zwolenników FDP – 91%, zaś AfD – 83%. Nadal najbardziej popularnym wariantem powyborczej koalicji są rządy CDU/CSU–Zielonych (15%), a drugim w kolejności – sojusz chadeków z FDP (14%). 16% badanych nie zdecydowało jeszcze, czy weźmie udział w wyborach, a 5% deklaruje, że na nie nie pójdzie.
- Zieloni – pomimo przeprowadzonego zjazdu partyjnego i przyjęcia programu wyborczego – nie zahamowali spadku poparcia na poziomie federalnym. Podobnie jest w Berlinie, gdzie 26 września wraz z elekcją do Bundestagu odbędą się wybory do władz miasta-landu. Prowadzący w sondażach Zieloni (22%, -5 p.p.) tracą tam poparcie na rzecz CDU (21%, +3 p.p., za: Infratest dimap BerlinTREND, 16 czerwca). Jest to związane zarówno ze spadkami na poziomie ogólnokrajowym, jak i niską rozpoznawalnością głównej kandydatki Zielonych na urząd burmistrza Berlina oraz postrzeganiem Zielonych w stolicy jako partii kompetentnej wyłącznie w kwestii ochrony klimatu, podczas gdy temat ten jest tam najważniejszy jedynie dla 11% respondentów.
TEMAT NUMERU
Programy wyborcze CDU/CSU i Zielonych: punkty styczne i rozbieżności
21 czerwca CDU i CSU jako ostatnie z reprezentowanych w Bundestagu partii ogłosiły swój wspólny program wyborczy. Przedłużanie się procesu jego formułowania było związane z konfliktem wewnątrz chadecji o mianowanie kandydata na kanclerza (zob. Armin Laschet kandydatem chadecji na kanclerza Niemiec). Zaprezentowany dokument zostanie w połowie lipca uzupełniony o kilkupunktowy tzw. plan bawarski. Odrębna lista postulatów CSU ma dodatkowo zmobilizować elektorat w Bawarii i stanowić podstawę jesiennych rozmów koalicyjnych z tym ugrupowaniem.
W trakcie zjazdu partyjnego w dniach 11–13 czerwca (online) ostateczne postulaty programowe przyjęli również Zieloni. W głosowaniu przepadły najradykalniejsze propozycje, które utrudniłyby ewentualne negocjacje koalicyjne z CDU po wyborach. Sprzeciwiono się m.in.: 30-godzinnemu tygodniowi pracy, ograniczeniu prędkości do 70 km/h na drogach landowych oraz wyższej płacy minimalnej – 13 euro za godzinę. W zdecydowanej większości głosowań nad poprawkami (początkowo było ich ponad 3 tys., ale część wycofano przed zjazdem) członkowie ugrupowania kierowali się wskazaniami zarządu.
Według aktualnych sondaży CDU/CSU wraz Zielonymi będą dysponować liczbą głosów wystarczającą do utworzenia koalicji rządowej po wyborach. Taki wariant cieszy się również największą popularnością wśród wyborców pytanych o preferowane sojusze. Także władze wszystkich trzech partii sygnalizowały gotowość do współrządzenia w takim zestawieniu, choć obecnie, na użytek kampanii, podkreślają głównie różnice programowe. Postulaty Zielonych są bardziej szczegółowe niż te zaprezentowane przez chadecję. Znaczną część programu CDU/CSU sformułowano w trybie warunkowym, a jego realizację uzależniono od dysponowania środkami finansowymi w kolejnych kadencjach Bundestagu. Postulaty wyborcze mają jednak dla głosujących znaczenie drugorzędne. Aż 69% z nich przykłada większą wagę do osobowości i wiarygodności kandydata na kanclerza niż do programu partii (badanie dla portalu RND z 16 czerwca). Zarówno starająca się o ten urząd ze strony Zielonych Annalena Baerbock, jak i wystawiony przez CDU Armin Laschet cieszą się obecnie zaufaniem 40% respondentów (badanie ośrodka Forsa dla telewizji RTL z 23 czerwca). W innych sondażach Baerbock traci poparcie – uzyskuje 24%, najmniej ze wszystkich kandydatów (m.in. ZDF-Politbarometer z 25 czerwca).
Komentarz
- Pomimo częściowo zmienionych uwarunkowań duże znaczenie dla ewentualnych dyskusji koalicyjnych będą miały doświadczenia obu partii z rozmów sondujących CDU, CSU i FDP oraz Zielonych po wyborach parlamentarnych w 2017 r. Zieloni zaprezentowali się wówczas jako ugrupowanie dobrze zorganizowane i przygotowane do prowadzenia negocjacji m.in. dzięki konkretnym propozycjom w większości zagadnień. Byli także skłonni do kompromisów z chadecją i liberałami nawet w tak rozbieżnych kwestiach jak polityka azylowa – godzili się m.in. na wprowadzenie rocznego limitu przyjmowanych uchodźców (Obergrenze). Jedne z najtrudniejszych tematów negocjacyjnych dotyczyły polityki klimatycznej i fiskalnej, ale również w tych obszarach w większości punktów partie doszły do porozumienia. Zarówno CDU, jak i Zieloni pozytywnie oceniali sam przebieg rozmów oraz panującą w ich trakcie konstruktywną atmosferę. Pertraktacje zerwała wówczas FDP (szerzej zob. Niemcy: fiasko rozmów koalicyjnych).
- Największe różnice w obecnych programach chadeków i Zielonych widać w podejściu do rozwoju gospodarczego i kwestii fiskalnych. Centralnym elementem postulatów CDU/CSU jest gwarancja niepodnoszenia podatków, a nawet zapowiedź ich nieznacznej redukcji (m.in. likwidacja tzw. podatku solidarnościowego). Kolejnym ich zamierzeniem jest utrzymanie zrównoważonego budżetu i sprzeciw wobec planów, m.in. ugrupowania Zielonych, dotyczących zwiększenia zadłużenia w celu inicjowania nowych przedsięwzięć. Chadecja zakłada, że ich finansowanie należy oprzeć na dynamicznym wzroście gospodarczym po pandemii. W programie CDU/CSU dużo miejsca poświęca się również zapowiedzi ograniczenia biurokracji (co przewodniczący CDU Armin Laschet skutecznie wdrażał w rządzonej przez niego Nadrenii Północnej-Westfalii) oraz przyspieszeniu procesu cyfryzacji. Do głównych punktów gospodarczych Zielonych należy natomiast pakiet inwestycyjny w wysokości 50 mld euro rocznie, m.in. na rozbudowę dostępności do Internetu, neutralną klimatycznie infrastrukturę, badania i rozwój, który miałby być finansowany m.in. z wyższych podatków od osób najwięcej zarabiających.
- W programach obu ugrupowań bardzo istotną rolę odgrywa polityka klimatyczna. Partie są zgodne co do długofalowych celów i kierunków procesu dekarbonizacji gospodarki, inaczej rozkładają jednak akcenty oraz różnią się co do tempa transformacji oraz jej preferowanych instrumentów. Dla Zielonych problematyka klimatyczna zajmuje miejsce centralne i stanowi punkt odniesienia w pozostałych obszarach. Postulują oni radykalne przyspieszenie Energiewende i podniesienie celu redukcji emisji na 2030 r. do 70%. Chadecy pozostają przy zobowiązaniu jej ograniczenia o 65% i podkreślają, że transformacja musi być społecznie zrównoważona oraz nie może zagrażać konkurencyjności gospodarki i miejscom pracy w przemyśle. Wyraźnie akcentowanym przez CDU/CSU celem dla Niemiec jest bycie „neutralnym emisyjnie krajem uprzemysłowionym”. Główne różnice między partiami dotyczą m.in.: daty wyjścia z węgla (Zieloni postulują wygaszanie ostatniej elektrowni węglowej w 2030 r.; chadecy chcą przyspieszenie procesu pozostawić mechanizmom rynkowym), budowy nowej infrastruktury gazowej (chadecy popierają budowę terminali LNG, Zieloni je odrzucają) czy polityki wodorowej (CDU/CSU są za wspieraniem także niebieskiego wodoru, czemu sprzeciwiają się Zieloni; zob. Wodór – nadzieja niemieckiej polityki klimatycznej i przemysłowej). Wyraźnie eksponowane różnice dotyczą instrumentów dekarbonizacji transportu drogowego – Zieloni stawiają jednoznacznie na elektromobilność i dążą do zakazu sprzedaży samochodów z silnikami spalinowymi od 2030 r. Chadecy odrzucają ograniczenie wsparcia wyłącznie do aut elektrycznych – postulują neutralność technologiczną i wspieranie także stosowania paliw syntetycznych (e-fuels) i wodoru. W przypadku ewentualnych rozmów koalicyjnych między CDU/CSU a Zielonymi kwestia transformacji gospodarki w kierunku neutralności emisyjnej będzie jednym z ich najważniejszych i potencjalnie najtrudniejszych punktów. Zarysowane różnice programowe zawierają jednak przestrzeń do konsensualnych rozwiązań, a doświadczenie negocjacji z 2017 r. pokazuje, że oba ugrupowania są gotowe do kompromisów.
- W trakcie potencjalnych rozmów koalicyjnych (inaczej niż w samej kampanii wyborczej) chadeków i Zielonych nie będą zasadniczo różnić kwestie polityki migracyjnej. CDU postuluje usprawnienie deportacji i rozszerzenie listy państw bezpiecznego pochodzenia. Zieloni preferują dwutorowe podejście: z jednej strony zakładają liberalne nastawienie do przyjmowania uchodźców, z drugiej zaś we władzach ugrupowania rozpowszechnione jest przekonanie, że osoby bez prawa do azylu w RFN i popełniające przestępstwa powinny być konsekwentnie deportowane. Obie partie w trakcie rozmów sondujących o koalicji w 2017 r. stosunkowo szybko doszły do porozumienia w tej kwestii.
- Umieszczenie rozdziału dotyczącego polityki zagranicznej na początku programu wyborczego CDU/CSU ma podkreślić znaczenie tego zagadnienia dla chadecji. W ewentualnych negocjacjach koalicyjnych ważniejsze od tez zawartych w manifestach programowych będą jednak z jednej strony poglądy chadeckich liderów, a z drugiej głębokie wewnętrzne podziały na tle polityki zagranicznej i bezpieczeństwa wśród Zielonych. Pomimo asertywnego tonu, jaki pobrzmiewa w programie CDU/CSU w odniesieniu do Chin i Rosji (Pekin jako „największe wyzwanie w polityce zagranicznej i bezpieczeństwa”), decydująca okaże się postawa Lascheta, który wskazuje na konieczność współpracy z nimi np. w zakresie polityki klimatycznej i energetycznej oraz gospodarki. Może to prowadzić do sporów z Zielonymi, którzy znacznie krytyczniej oceniają politykę obu państw. Spore różnice pomiędzy programami ugrupowań dotyczą sfery bezpieczeństwa, w tym poparcia chadecji dla celu NATO, jakim jest wydatkowanie przez sojuszników 2% PKB na obronność, oraz dla zgody na umiejscowienie amerykańskiej broni jądrowej na terytorium RFN. Postulaty te są kategorycznie odrzucane przez Zielonych w programie, lecz mogą stać się przedmiotem rozmów negocjacyjnych. Jednocześnie zarówno CDU/CSU, jak i Zieloni widzą w USA najważniejszego partnera Niemiec, stąd zabiegi obojga kandydatów na kanclerza o spotkanie z wiceprezydent Kamalą Harris. Obie partie opowiadają się także za zacieśnieniem integracji europejskiej, w tym za zwiększeniem zakresu głosowań większościowych w UE, oraz popierają uzależnienie wypłat funduszy unijnych od przestrzegania zasad praworządności. W chadeckim programie wyborczym przyjaźń i bliska współpraca z Polską określane są jako centralny punkt polityki zagranicznej RFN. W programie Zielonych zwraca się uwagę na znaczenie zapewnienia bezpieczeństwa RP i państwom bałtyckim.
- Partia Zielonych w ewentualnych negocjacjach będzie zainteresowana zwłaszcza obsadzeniem resortów gospodarki i energetyki, transportu oraz ochrony środowiska. Dotychczasowe doświadczenie w rządzeniu landami może wykorzystać także na polu infrastruktury, rolnictwa, sprawiedliwości i ochrony konsumentów (zob. Zielony marsz po władzę w Niemczech). Nie wyklucza się również uzyskania przez nią stanowiska ministra spraw zagranicznych – zgodnie z dotychczasową tradycją mniejszy koalicjant otrzymuje tekę szefa dyplomacji. Wyborcy nadal jednak najwyższe kompetencje Zielonych dostrzegają w polityce klimatycznej (58%, ARD-DeutschlandTREND Mai 2021) i rodzinnej (21%), a także w odniesieniu do zagadnień cyfryzacji (16%) i migracji (16%). CDU/CSU chciałaby natomiast wykorzystać w kampanii zaufanie Niemców, którzy uważają te partie za najbardziej kompetentne w kwestiach gospodarczych (37%), walki z pandemią (30%, Zieloni 10%) i polityce migracyjnej (22%). Przy podziale ministerstw chadekom najmocniej będzie zależało na resortach finansów, obrony, transportu i spraw wewnętrznych.
NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA
Afera finansowa w AfD utrudni jej kampanię
Berliński Sąd Administracyjny odrzucił 16 czerwca skargę AfD na nałożoną przez administrację Bundestagu grzywnę w wysokości 396 tys. euro. Sąd wskazał, że zastosowanie kary było zgodne z prawem w związku z niewłaściwym przyjęciem darowizny przez ugrupowanie. Przedmiotem sporu są darowizny o łącznej wartości 132 tys. euro, które w 2017 r. w 17 transzach wpłynęły na konto AfD od dwóch szwajcarskich firm farmaceutycznych. Wpłacono je w imieniu kilkunastu sponsorów. Fundusze były przeznaczone na rzecz kampanii wyborczej Alice Weidel, ówczesnej i obecnej głównej kandydatki ugrupowania w wyborach oraz współprzewodniczącej klubu parlamentarnego AfD w Bundestagu. Administracja Bundestagu wskazała, że naruszono zawarte w ustawie o partiach politycznych zakazy przyjmowania darowizn spoza UE powyżej 1 tys. euro oraz pozyskiwania funduszy od nieznanych darczyńców (ich pełna tożsamość nie jest znana). Ugrupowanie zwróciło przyjęte środki, jednak dopiero po siedmiu miesiącach, a nie jak nakazuje ustawa – „niezwłocznie”. Jest to kolejny przypadek niewłaściwego rozliczenia się AfD z otrzymanych pieniędzy. Wcześniej w innej sprawie zobowiązano ją do zapłacenia 270 tys. euro kary za przyjęcie w 2016 r. darowizny na rzecz przewodniczącego partii Jörga Meuthena. Pomimo niezakończonego postępowania (zapowiedziano odwołanie od wyroku) sprawa obciąża kampanię wyborczą AfD, w tym przede wszystkim główną kandydatkę tego ugrupowania – Alice Weidel. Wzmacnia również istniejące w partii podziały i spory personalne (szerzej zob. Niemcy: walka frakcyjna na zjeździe AfD).
Nowe ministerstwo ds. cyfryzacji tematem kampanii wyborczej
W trakcie debaty zorganizowanej przez dziennik „Handelsblatt” (GovTech-Gipfel, 10 czerwca) dotyczącej transformacji cyfrowej niemieccy politycy przedstawiali swoje stanowisko m.in. w sprawie utworzenia ministerstwa ds. cyfryzacji na poziomie federalnym. Zarówno współprzewodniczący partii Zielonych Robert Habeck, jak i kandydat na kanclerza SPD Olaf Scholz odrzucili ten pomysł, przy czym ten drugi zaproponował utworzenie stanowiska dyrektora ds. cyfryzacji w Urzędzie Kanclerskim. Z kolei kandydat CDU na kanclerza Armin Laschet, przy aprobacie lidera FDP Christiana Lindnera (liberałowie postulowali powołanie takiego resortu już w 2017 r.) oraz ekspertów m.in. z organizacji branżowych, zapowiedział powstanie ministerstwa ds. cyfryzacji. Taki postulat znalazł się także w programie wyborczym chadecji. Cyfryzacja jest jednym z ważnych tematów kampanii wyborczej CDU i FDP. Utworzenie nowego resortu nie jest jednak przesądzone, gdyż zależy to od negocjacji koalicyjnych. Jego powstanie wzmocniłoby presję na usprawnienie procesu cyfryzacji, który od lat napotyka w Niemczech szereg trudności, a efektem jest zacofanie kraju na tym polu w porównaniu z innymi państwami UE (według unijnego rankingu Digital Economy and Society Index, dotyczącego cyfryzacji gospodarki i społeczeństwa, RFN zajmuje 12. miejsce wśród 27 państw, przy czym w obszarze cyfryzacji usług publicznych i administracji – dopiero 21.). Powodzenie przyspieszenia cyfryzacji zależy jednak przede wszystkim od rozwiązania wielu problemów strukturalnych. Należą do nich m.in. rozproszenie kompetencji z zakresu cyfryzacji między kilkoma resortami, jak również federacją i krajami związkowymi, przewlekłość procedur inwestycyjnych oraz brak wystarczającej liczby specjalistów do wdrażania konkretnych rozwiązań.
COVID-19
Przedłużenie stanu zagrożenia epidemicznego
11 czerwca Bundestag prolongował do końca września obowiązywanie stanu zagrożenia epidemicznego na terytorium całego kraju (Gesetz zum Schutz der Bevölkerung bei einer epidemischen Lage von nationaler Tragweite). Ta forsowana przez kanclerz Angelę Merkel decyzja utrzymuje dodatkowe uprawnienia dla rządu federalnego w pandemii, w tym prawo do wydawania rozporządzeń bez zgody Bundesratu – na przykład w sprawie testów, szczepień, bezpieczeństwa pracy czy wjazdu do RFN. Czwarte od marca 2020 r. przedłużenie obowiązującego prawa poparli deputowani koalicji CDU/CSU–SPD oraz Zieloni. Przeciwko głosowali posłowie AfD, FDP i Lewicy.
Prognozowane zwiększenie zadłużenia RFN w 2022 r.
Jak wynika z przyjętych przez rząd RFN 23 czerwca założeń fiskalnych na 2022 r., deficyt budżetowy w 2022 r. wyniesie 100 mld euro, czyli o 18,5 mld euro więcej niż Federalne Ministerstwo Finansów planowało na początku roku. Powodem są zwiększone wydatki m.in. na pomoc gospodarczą dla przedsiębiorstw w związku z pandemią, na ochronę zdrowia oraz opiekę pielęgniarską. Po tej korekcie łączne nowo zaciągnięte w okresie od 2020 do 2022 r. zobowiązania budżetu federalnego Niemiec wyniosą 470 mld euro.
Dopuszczenie szczepionki firmy CureVac z Tybingi pod znakiem zapytania
Z informacji przedstawionych przez CureVac wynika, że w trakcie testów osiągnięto wstępną skuteczność ochrony przed zakażeniem wirusem SARS-CoV-2 na poziomie 47%, co utrudni lub uniemożliwi dopuszczenie tej szczepionki do użytku. Przedsiębiorstwo wskazuje, że przyczyną słabego wyniku jest m.in testowanie efektywności preparatu względem nowych wariantów wirusa. Firma sygnalizowała również możliwość opóźnień w ewentualnych dostawach szczepionki z uwagi na trudności z pozyskiwaniem surowców koniecznych do jej masowej produkcji. Minister zdrowia Jens Spahn poinformował landowych ministrów zdrowia, że Europejska Agencja Leków (EMA) nie spodziewa się dopuszczenia stosowania szczepionki przed sierpniem br., a preparat nie będzie miał istotnego znaczenia dla letniej fazy szczepień w RFN. Federalne Ministerstwo Zdrowia wskazuje, że ponad 50% obywateli powyżej 60. r.ż. jest w pełni zaszczepionych, a 80% osób w tej grupie wiekowej przyjęło co najmniej jedną dawkę. Rząd RFN ma 23% udziałów w spółce CureVac i udzielił wsparcia na prowadzenie badań nad preparatem w wysokości ok. 300 mln euro w postaci gwarancji kredytowych.
Wzrost ekstremizmu politycznego w pandemii
Federalny Urząd ds. Ochrony Konstytucji (BfV) wskazał w dorocznym raporcie o zagrożeniu dla porządku konstytucyjnego w RFN na to, że demonstracje przeciwko ograniczeniom pandemicznym doprowadziły do wzrostu liczebności wybranych grup obserwowanych przez kontrwywiad (np. prawicowych ekstremistów z ruchu „Reichsbürger” o ok. 5%). Protesty były wykorzystywane przez grupy ekstremistyczne (głównie prawicowe) do szerzenia m.in. antysemickich treści oraz spiskowych teorii dotyczących pandemii. Łącznie w 2020 r. popełniono w Niemczech 44,6 tys. przestępstw motywowanych politycznie. Punktem kulminacyjnym związanej z obostrzeniami działalności ekstremistów była demonstracja w Berlinie zorganizowana 29 sierpnia z udziałem 40 tys. osób – ok. 3 tys. protestujących zostało wówczas sklasyfikowanych przez policję jako należący do grup ekstremistycznych.
KALENDARIUM
30 czerwca – 2 lipca – wizyta wicekanclerza i kandydata SPD na kanclerza Olafa Scholza w USA; spotkanie m.in. z wiceprezydent Kamalą Harris
14–15 lipca – posiedzenie grupy parlamentarnej CSU z udziałem przewodniczącego partii Markusa Södera oraz przewodniczącego CDU Armina Lascheta – prezentacja dodatkowych postulatów wyborczych CSU w tzw. planie bawarskim
21 sierpnia – początek głównej fazy kampanii wyborczej CDU i CSU (wspólne wystąpienia liderów obu partii w miejscowości Rust w Badenii-Wirtembergii)
29 sierpnia – pierwsza debata przedwyborcza w prywatnej telewizji RTL pomiędzy kandydatami na urząd kanclerza