Analizy

Tymczasowe uregulowanie rosyjsko-białoruskiego sporu gazowego

2 lipca rosyjski koncern Gazprom i białoruska kompania gazowa Biełtransgaz uzgodnili podniesienie stawki tranzytowej za przesył rosyjskiego gazu przez terytorium Białorusi oraz wzrost hurtowej ceny surowca dla odbiorców w tym kraju. Formalnie kończy to dwustronny spór gazowy, który w czerwcu doprowadził do trzydniowego ograniczenia przez Rosję przesyłu gazu na Białoruś. Porozumienie ma jednak charakter tymczasowy, gdyż najważniejsze kwestie sporne w dwustronnych relacjach zarówno gazowych, jak i naftowych wciąż pozostają nieuregulowane.
Strony zgodziły się na wniesienie zmian do kontraktu o dostawach gazu na Białoruś w latach 2007–2011, zgodnie z którymi w br. Gazprom będzie płacił 1,88 USD za przesył 1000 m3 surowca na odcinku 100 km. Oznacza to, że rosyjski monopolista zgodził się zapłacić 32 mln USD długu za tranzyt za 2010 rok, co było jednym z żądań Mińska. Uzgodniono również, że Biełtransgaz (50% akcji firmy ma Gazprom) podniesie hurtową cenę gazu dla odbiorców białoruskich oraz w latach 2011–2012 ograniczy do minimum część zysku przekazywaną do Funduszu Innowacyjnego białoruskiego Ministerstwa Energetyki, co wcześniej kwestionował Gazprom (zmniejszało to bowiem dochody przedsiębiorstwa).
Pomimo zawartego porozumienia rosyjsko-białoruskie relacje energetyczne wciąż pozostają niestabilne. W końcu br. strony będą musiały ponownie uzgodnić zasady współpracy energetycznej w 2011 roku, w tym wysokość stawki tranzytowej za przesył gazu i kwestie cła na ropę rosyjską, co może doprowadzić do kolejnego konfliktu. <WojK>