Analizy

Nowe priorytety rozwoju unijnej infrastruktury energetycznej

28 listopada Komisja Europejska przedstawiła nową, szóstą listę infrastrukturalnych projektów energetycznych, stworzoną po raz pierwszy z uwzględnieniem zmienionego w 2022 r. rozporządzenia TEN-E. Przyjęte zmiany mają sprzyjać realizacji założeń strategii Zielonego Ładu. Miało się to wiązać z zaprzestaniem dofinansowania ze środków unijnych projektów dotyczących przesyłu węglowodorów (w tym gazu ziemnego) i zwiększeniem wsparcia dla tych wpisujących się w cele dekarbonizacji i elektryfikacji – z zakresu energii odnawialnej, zielonych gazów oraz transportu dwutlenku węgla wychwytywanego przy zastosowaniu technologii CCS.

Ogłoszona przez KE 28 listopada lista zawiera 166 transgranicznych projektów wspólnego zainteresowania (Projects of Common Interest, PCI) dotyczących wewnątrzunijnych planów infrastrukturalnych oraz projektów wzajemnego zainteresowania (Projects of Mutual Interest, PMI) związanych z przedsięwzięciami pomiędzy państwami unijnymi i pozaunijnymi.

Status PCI lub PMI – poza pomocą finansową ze strony UE (w ramach grantów z instrumentu Łącząc Europę, CEF) – umożliwia uzyskanie statusu projektu priorytetowego – o szybszej i uproszczonej (jedna instytucja krajowa, tzw. one-stop-shop) ścieżce uzyskiwania zgód i ocen środowiskowych oraz bardziej jednoznacznej procedurze podziału kosztów budowy pomiędzy państwa członkowskie korzystające na realizacji danej inwestycji.

Po raz pierwszy lista PCI i PMI zawiera projekty wodorowe (w sumie 65 dotyczących tworzenia europejskiej sieci wodorowej i farm elektrolizerów), co ma pomóc w osiągnięciu strategicznego celu rozwijania w UE rynku wodoru i umożliwienia jego transportu. Większość przedsięwzięć to inicjatywy z Europy Północno-Zachodniej i Południowo-Zachodniej. Dużą część z nich stanowią szlaki łączące Niemcy z krajami ościennymi czy rozwijające wewnątrzniemiecką infrastrukturę transportową lub importową. Na liście nalazły się m.in.:

  • korytarze i doliny wodorowe z Półwyspu Iberyjskiego do RFN, Francji, Danii czy z Norwegii do RFN,
  • plany rozwoju wewnętrznej infrastruktury H2 w Niemczech (trzy projekty, w tym jeden offshorowy), Francji, Belgii i Holandii,
  • projekty infrastruktury do importu drogą morską amoniaku w Belgii, Niemczech, Holandii i Francji,
  • plany budowy elektrolizerów (Portugalia, Hiszpania, Francja, Holandia, RFN i Dania),
  • plany magazynów wodoru (Dania, Holandia, Niemcy, Francja i Hiszpania).

Kilkanaście projektów wodorowych pochodzi z państw Europy Środkowej, Południowo-Wschodniej i bałtyckich. Są wśród nich korytarze i interkonektory wodorowe – z Włoch i Austrii, Ukrainy, Słowacji, Czech i Austrii oraz Czech do Niemiec, a także korytarz bałtycki (w tym połączenie przebiegające przez terytorium Polski) oraz łącznik grecko-bułgarski.

Kolejne kilkanaście przedsięwzięć to projekty transportu CO2, co ma z kolei pozwolić na powstawanie w Europie rynku dla wychwytywania i składowania dwutlenku węgla oraz sprzyjać mu. Wreszcie większość, bo ponad połowa listy (85), to projekty elektroenergetyczne, także offshore czy inteligentne sieci.

Przedstawione przez KE zestawienie trafiło do Parlamentu Europejskiego i Rady – mają one dwa miesiące na jego przyjęcie lub odrzucenie (w całości). Na tym etapie nie ma już możliwości zmiany propozycji. Proces może zostać wydłużony o kolejne dwa miesiące. Następnie, jeśli lista zostanie przyjęta, projekty powinny być realizowane spójnie z wytycznymi przedstawionymi w zaproponowanym tego samego dnia niewiążącym Strategicznym Planie UE dla Sieci, mającym m.in. ułatwiać niezbędną rozbudowę sieci energetycznych w UE, w tym szybsze wdrażanie PCI.

Komentarz

  • Nowa lista PCI i PMI dobrze ilustruje strategiczne zmiany priorytetów unijnej polityki energetyczno-klimatycznej – wsparcie ma trafiać do projektów spójnych z celami Zielonego Ładu, w tym przyjętą strategią wodorową, i po raz pierwszy nie otrzymają go przedsięwzięcia gazowe. Jedyne dwa projekty dotyczące gazu ziemnego, które znalazły się w tegorocznym zestawieniu, pochodzą z lat ubiegłych i są ważne dla bezpieczeństwa dostaw. Chodzi o połączenie Malty z unijną siecią gazową oraz łącznik ze złóż gazu na dnie wschodniej części Morza Śródziemnego, w okolicach Cypru, z siecią grecką.
  • Jednocześnie widać asymetrię w rozkładzie geograficznym projektów wodorowych, które znalazły się na liście KE. Po pierwsze 53 z 65 z nich, czyli ponad 80% wszystkich, to przedsięwzięcia zachodnioeuropejskie. Planowana tam infrastruktura ma umożliwiać nie tylko wewnątrzeuropejski transport wodoru, lecz także jego import morzem (w postaci amoniaku), produkcję (elektrolizery) czy składowanie. W regionie środkowo- i wschodnioeuropejskim takich projektów jest kilkakrotnie mniej, a dodatkowo wszystkie dotyczą przesyłu wodoru, w części poprzez dostosowanie do jego transportu istniejącej infrastruktury. Po drugie wyraźnie widać, że duża część zaproponowanych inicjatyw ma wspierać powstawanie rynku wodoru w RFN oraz jego import do tego kraju – ten cel przyświeca 30 z nich. Wpisuje się to w strategię Niemiec i jednoznacznie pokazuje jej duży w porównaniu z innymi państwami UE – w tym przede wszystkim tymi na wschód od nich – poziom zaawansowania. Sugeruje to też kluczową rolę RFN w powstawaniu przyszłego rynku i sieci wodorowej – a przynajmniej ich pierwszej fazy – na Starym Kontynencie.
  • Niejednorodny rozkład planów wodorowych w Europie, w tym tych mających mieć szanse na wsparcie unijne, może też wynikać z różnego podejścia poszczególnych państw UE do najbliższej przyszłości wodoru w ich miksach energetycznych. Poza Niemcami jednoznaczny priorytet rozwojowi rynku tego nośnika energii nadaje m.in. Holandia. Zarazem szereg państw podchodzi do niedalekiej przyszłości zwłaszcza zielonego wodoru bardziej sceptycznie i mocniej interesuje się rozwojem rynku biometanu czy biogazu (co widać na przykładzie Danii) lub niebieskiego wodoru razem z technologią CCUS. Możliwości składowania dwutlenku węgla powstającego m.in przy produkcji wodoru z gazu ziemnego oraz szerszej komercjalizacji usług z tym związanych mają służyć również wspierane w ramach zestawienia PCI i PMI projekty transportu CO2. W dużej mierze ten gaz cieplarniany miałby być z ich pomocą przesyłany do komercyjnych miejsc składowania na dnie Morza Północnego, m.in. w opróżnionych podmorskich złożach gazowych i naftowych w Holandii, Danii czy Norwegii.
  • Uwzględnienie przez KE na liście projektów priorytetowych tych służących do transportu gazu i błękitnego wodoru (jak np. plan szlaku z Norwegii do Niemiec) oraz przesyłu i składowania dwutlenku węgla spotkało się z krytyką aktywistów i środowiskowych NGO (m.in. Greenpeace’u, Clean Air Task Force oraz Global Witness) jako sprzeczne z celem dekarbonizacji. Często padający zarzut dotyczy tego, że dostosowywanie infrastruktury gazowej do przesyłu, importu czy składowania wodoru (a także używania go np. w elektrowniach gazowych) jest niepewne, a etykieta hydrogen-ready to de facto sposób na utrzymanie opłacalności i wykorzystania aktywów gazowych w UE. Jednocześnie budowa zupełnie nowej sieci wodorowej nie tylko byłaby czaso- i kosztochłonna, lecz także oznaczałaby większe ryzyko pozostawienia w Europie dużej liczby osieroconych aktywów w czasie ograniczania zużycia gazu ziemnego. Dodatkowo w przedstawionym zestawieniu brakuje wsparcia i dofinansowania dla wciąż niezbędnej do zapewnienia krótkoterminowego bezpieczeństwa dostaw infrastruktury nadal zależnych od surowców z Rosji państw Europy Środkowej (w tym Słowacji, Węgier i Austrii).