Punkt widzenia

Nie chodzi (tylko) o Erikę Steinbach. Trzy mity niemieckiego dyskursu o wysiedleniach

Działalność Związku Wypędzonych i jego przewodniczącej Eriki Steinbach, w tym ich wysiłki na rzecz stworzenia Centrum przeciwko Wypędzeniom były, są i nadal będą źródłem kontrowersji w polityce wewnętrznej RFN, a także w stosunkach polsko-niemieckich i czesko-niemieckich. Przewodnicząca Związku Wypędzonych stała się jednak nie tylko bohaterką niemieckich konfliktów międzypartyjnych i sporów z najbliższymi sąsiadami RFN. Używając kontrowersyjnych metod w walce o uwypuklenie aspektu krzywdy i cierpienia w niemieckiej przeszłości, wpisała się w kolejny etap debaty historycznej poświęconej konsekwencjom II wojny światowej, tym razem opisywanym i interpretowanym z punktu widzenia niemieckich ofiar.
 
Konsekwencje obecnej debaty o niemieckich cierpieniach wojennych mają znaczenie zarówno dla Niemiec, jak i dla ich stosunków z najbliższymi sąsiadami. Wbrew obiegowej opinii debata ta, wciąż jeszcze niezakończona, może nawet w formie narzuconej przez Erikę Steinbach przynieść Polsce korzyści.