Łotwa liberalizuje rynek gazu
11 lutego parlament Łotwy znowelizował ustawę o energetyce w celu liberalizacji rynku gazu zgodnie z zasadami trzeciego pakietu energetycznego UE. Proces liberalizacji będzie trwał do kwietnia 2017 roku. Do tego czasu spółka Latvijas Gāze przestanie być monopolistą na rynku – liberalizacja zakłada podział spółki na dwa niezależne podmioty kontrolujące odpowiednio przesył i dystrybucję. Obecnie największym akcjonariuszem spółki jest Gazprom, będący jednocześnie dostawcą gazu na Łotwę (na podstawie umowy obowiązującej do roku 2030). Posiada on 34% akcji, ale wraz ze współpracującym z nim mniejszym akcjonariuszem – Itera Latvija – ma kontrolę nad spółką w postaci 50%. Kluczową zmianą w ustawie o energetyce jest decyzja parlamentu o bezzwłocznym udostępnieniu stronom trzecim dostępu do sieci gazowych stanowiących własność Latvijas Gāze. Łotysze będą mieć prawo wyboru dostawcy gazu, powstanie krajowy regulator nadzorujący system przesyłowy.
Komentarz
- Łotwa jako ostatnie z państw UE liberalizuje swój rynek gazowy. Proces ten był hamowany przez kolejne rządy, obawiające się skutków sporu z Gazpromem, kontrolującym monopolistę Latvijas Gāze, przy braku alternatywnego źródła dostaw. Negatywną reakcję rosyjskiego dostawcy gazu wywoływały działania łamiące przepisy obowiązującej do 3 kwietnia 2017 roku umowy prywatyzacyjnej pomiędzy Gazpromem a władzami Łotwy. Właściciel Latvijas Gāze miał zapewniony monopol na usługi sektora gazowego, w tym zwłaszcza kontrolę nad sieciami, kluczową dla funkcjonowania łotewskiego rynku dostaw. Zarówno obowiązywanie tej umowy, jak i brak dywersyfikacji dostaw gazu przyczyniły się do zgody UE na opóźnienie procesu unbundlingu w łotewskim sektorze gazowym.
- Gazprom nie zamierza wchodzić w kolizję z unijnym ustawodawstwem i godzi się na podział spółki, domaga się jednak respektowania umowy prywatyzacyjnej i zachowania monopolu do roku 2017. Regulacje związane z liberalizacją obligują Gazprom do odsprzedaży akcji Latvijas Gāze – państwo ma prawo ich pierwokupu, ale może je kupić też inny podmiot, zaakceptowany przez łotewskie służby specjalne. Reprezentanci interesów Gazpromu na Łotwie sugerują, że przejęciem udziałów w Latvijas Gāze zainteresowane jest środowisko biznesowe powiązane z merem Windawy Aivarsem Lembergsem.
- Na decyzję o wdrożeniu liberalizacji – podjętą przez rząd Laimdoty Straujumy w 2015 roku i zatwierdzoną obecnie przez Sejm – wpłynęło uruchomienie na Litwie terminalu LNG pod koniec 2014 roku. Stworzył on alternatywę dla dostaw od Gazpromu, z czego korzystają litewscy i estońscy importerzy. Podmioty łotewskie, takie jak państwowy producent energii Latvenergo, największa spółka w kraju, także chciałyby odbierać gaz z Litwy, jednak właściciele Latvijas Gāze blokują dostęp podmiotów litewskich do infrastruktury przesyłowej. Z tego powodu ograniczany jest eksport gazu do Estonii, który odbywa się przez sieci łotewskie, są to jednak niewielkie ilości. Ustawowe zatwierdzenie prawa dostępu podmiotów trzecich do infrastruktury łotewskiej ma to zmienić. Gazprom zapowiada jednak w tej kwestii walkę przed sądami o egzekucję swoich praw, wynikających z umowy o prywatyzacji i dostawach gazu dla Latvijas Gāze. Łotwa może uzyskać wsparcie ze strony KE, która zapowiada ocenę umów gazowych państw członkowskich z Gazpromem.
Joanna Hyndle-Hussein